[…]Amerykański Raytheon, współdziałający z Lockheed Martinem – dostawcą całej rodziny pocisków rodziny PAC-2/-3 – znacznie poszerzył pierwotną ofertę współpracy przemysłowej. Podobnie jak w innych krajach, które użytkują zestawy Patriot™, także w Polsce ma być uruchomiona produkcja podzespołów. Nasze zakłady miałyby zostać włączone do międzynarodowego łańcucha dostawców, którzy już teraz realizują usługi i wykonują elementy o wartości ponad potowy zestawów (nie licząc pocisków rakietowych). Amerykanie podkreślają, że rynek zbytu związany z Patriotami będzie istniał przynajmniej do 2048, bo gwarantuje to największy użytkownik tych systemów, US Army. Faktem jest też, że w ostatnich latach grono użytkowników powiększyło się, a kolejne przetargi – szczególnie wśród najbliższych sojuszników Waszyngtonu – dają realne szanse na powiększenie tej listy.
W trakcie kilku audytów i wizyt przedstawiciele Raytheona nawiązali kontakty z kilkudziesięcioma przedsiębiorstwami, ustalając zakres możliwych zleceń. Podpisanie wstępnych umów i rozpoczęcie szczegółowych negocjacji uzależniają od ostatecznego wyboru MON. Ubiegłoroczne informacje wskazywały, że koncern nie przewiduje szerokiego wykorzystania oryginalnych polskich podzespołów. Powodem jest fakt, że system Patriot ma charakter zamknięty i wykorzystanie innych elementów wymusiłoby kosztowną modernizację pozostałych części zestawu. Podobnie jak przed laty w Niemczech, moglibyśmy liczyć np. na samodzielne opracowanie małowartościowych komponentów, w tym pojazdów-nośników lub urządzeń serwisowych.
Okazuje się jednak, że Raytheon zaproponował Polsce nową, rozwijaną dopiero wersję swojego systemu, z dookolnym radarem i nowym podsystemem dowodzenia (System Patriot Nowej Generacji). Polskie instytucje badawcze oraz przemysł mogłyby zostać zaangażowane w te prace, z dostępem do uzyskanych technologii.
W zastawach średniego zasięgu kluczowe znaczenie – biorąc pod uwagę cenę zakupu dochodzącą do 70% całej kwoty – odgrywają jednak pociski rakietowe. Raytheon proponuje wykorzystywanie trzech odmian: najbardziej zaawansowanego, dedykowanego do niszczenia pocisków balistycznych PAC-3 MSE, Lockheed Martina, własnego GEM-T oraz rozwijanego wariantu niskokosztowego LCI. O ile nie ma dużych szans na przekazanie Polsce dokumentacji i montażu pierwszego z nich, przedstawiciele Raytheona deklarują taką możliwość w stosunku do dwóch pozostałych i udział w pracach rozwojowych pocisku LCI.